Procesowy ośmiotysięcznik zdobyty! Sukces mec. Niny N. Bluszko w sprawie dotyczącej odpowiedzialności zarządu spółki kapitałowej – wiemy już, że drżą wszyscy ci, którzy do tej pory liczyli na to, że można łatwo „schować” się za AS-em, a zobowiązania spółki znikną wraz z upadłością firmy.
Sprawa przeciwko członkowi zarządu upadłej spółki to wielopiętrowa gra z udziałem masy upadłościowej, zbankrutowanej spółki i byłego zarządu – tam już kończy się podręcznik a zaczyna prawnicza wirtuozeria, dlatego bardzo cieszy nas, że udało się przekonać sąd do niepopularnego w Norwegii stanowiska, że zarząd może odpowiadać za długi spółki. Sąd uznał, że mimo iż pracownik został zwolniony przez spółkę, odpowiedzialność za szkodę powstałą w związku z bezprawnym zwolnieniem z pracy wobec niewypłacalności firmy ponosi były członek zarządu. Naszemu klientowi zostało przyznane od byłego członka zarządu 100.000 NOK odszkodowania oraz 100.000 NOK tyt. zwrotu kosztów adwokackich.
Inaczej niż jest to w przypadku odpowiedzialności członków zarządu spółek kapitałowych w Polsce, odpowiedzialność zarządu norweskich spółek AS jest bardzo iluzoryczna, a przepisy wskazujące na możliwość pociągnięcia zarządu do odpowiedzialności są w praktyce martwe.
Mec. Bluszko została poproszona o wypowiedź w tej sprawie dla portalu branżowego bygg.no – zachęcamy do przeczytania (artykuł otworzy się w nowym oknie).
Wyrok nie jest prawomocny, a choć mocno wierzyliśmy w powodzenie sprawy, to orzeczenie także dla nas jest pewnym zaskoczeniem. Zdradzamy już teraz, że podobnych spraw będzie w Norwegii coraz więcej.
Advokatfirma Tomasz Nierzwicki